Na szczęście wynaleziono lodówkę

Głównym centrum dowodzenia w kuchni jeśli chodzi o przechowywanie jest oczywiście chłodziarko-zamrażarka. Bez niej bowiem trudno wyobrazić sobie normalne, współczesne funkcjonowanie w kuchni. Owszem można by codziennie kupować tylko świeże produkty i gotować tak małe ilości potraw, by nie było konieczności ich chłodzenia i przechowywania. Ale kto dzisiaj ma na to czas? Schładzanie pewnych grup produktowych pozwala na przechowywanie ich przez kilka dni, dzięki czemu możemy kupić na zapas nieco więcej sera żółtego czy ulubionej wędliny i bez obaw przechować je nawet kilka dni w lodówce. W chłodziarce z powodzeniem możemy przechowywać też niektóre świeże warzywa i owoce, soki, nabiał, jajka, mięso. Każdy z tych produktów ma jednak określone przez producenta warunki przechowywania (zakres temperatur, w jakich zachowuje najdłużej świeżość), warto się nimi kierować wkładając określone produkty na półki w lodówce. Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że większość produktów spożywczych po otwarciu oryginalnego opakowania przestaje być zdatnymi do spożycia już po kilku dniach, mimo przechowywania ich w lodówce.Zamrażarka z kolei otwiera całkiem nowe, szersze możliwości „magazynowania" produktów spożywczych. Bardzo niska temperatura mrożenia pozwala na przechowywanie żywności przez kilka tygodni, a w niektórych przypadkach, nawet miesięcy. W chłodziarce można bez oporów przechowywać surowe mięso, ryby, różnorodne mieszanki warzywne, a nawet owoce, bez obaw o utratę ich wartości odżywczych.
 

Cieplejsza alternatywa

Lodówka to jedno z najdoskonalszych urządzeń wśród kuchennych sprzętów AGD. Nie jest jednak w stanie pomieścić wszystkich produktów spożywczych używanych w kuchni. I dobrze, jaką bowiem funkcję spełniałyby pojemne szafki kuchenne? Są one doskonałym miejscem do przechowywania produktów suchych i sypkich, których w kuchni zawsze jest pod dostatkiem. Bez obaw wkładajmy więc do szafek wszelkiego rodzaju mąki, cukry, ryże, kasze, makarony, bułkę tartą, przyprawy. Umieszczanie ich w lodówce nie tylko nie przedłużyło by ich świeżości, ale przeciwnie mogłoby spowodować zawilgocenie i szybszą utratę zdatności do spożycia. W szafkach można też przechowywać suszone owoce, orzechy, oliwki, szczelnie zamknięte ciastka, nieotwarte kartony z sokami oraz puszki z warzywami (np. groszkiem, kukurydzą, suszonymi pomidorami), a nawet miód. Pamiętajmy jednak, że właściwie żaden z tych produktów, mimo, iż nie musi być przechowywany w chłodziarce, nie toleruje też zbyt wysokich temperatur. Przyjmuje się, że najodpowiedniejszą jest temperatura pokojowa, oscylująca w granicach 15-18 stopni C. Do magazynowania tego typu produktów wybierajmy więc szafki możliwie najbardziej zacienione, a już na pewno omijajmy te wystawione na bezpośrednie działanie promieni słonecznych lub centralnego ogrzewania. Produkty sypkie, takie jak mąki, ryże czy kasze dobrze jest dodatkowo umieszczać w szczelnie zamykanych pojemnikach (plastikowych, szklanych) lub woreczkach foliowych, by nie wchłaniały wilgoci, której przecież jest sporo w kuchennym powietrzu.
 

Czego chłodzić nie wypada?

Mimo, że chłodziarko-zamrażarka to prawdziwe dobrodziejstwo współczesnych czasów, są produkty, których nie powinno się w niej przechowywać. I nie mowa tu o produktach sypkich, ale o konkretnych rodzajach żywności, którym chodzenie po prostu może zaszkodzić. Nie wkładajmy więc do lodówki pomidorów, ogórków, cukinii czy owoców cytrusowych, tropikalnych. Zdecydowanie lepiej czują się w temperaturze powyżej 10-12 stopni C., zbyt duży chłód może być przyczyną różnych chorób i przebarwień na tych produktach, co z kolei prowadzi nie tylko do szybszego się ich starzenia ale i zmiany oryginalnego smaku i zapachu. Chłodzone ziemniaki stają się słodkie, kawa wilgotnieje i traci aromat, a płynne tłuszcze takie jak oleje i oliwa z oliwek szybko jełczeją.