Przystawki - Gotowe Przepisy Kulinarne | Propozycje Max Kuchnie
Przystawki - Gotowe Przepisy Kulinarne | Propozycje Max Kuchnie
NOWY KATALOG 2024 PobierzPobierz
NOWY KATALOG 2024 PobierzPobierz
Strona główna Przepisy Przystawki Grzanki z proziaków z rukolą, pomidorami i...

Przystawki


Grzanki z proziaków z rukolą, pomidorami i mozzarellą

Morze śródziemne i otaczające go kraje często są źródłem inspiracji kulinarnych gdzie dominują potrawy ociekające aromatyczną oliwą z oliwek oraz wszelkimi ziołami, jakie tam panują. W tym przypadku postanowiłem połączyć smaki śródziemnomorskie ze smakiem kultowych proziaków.


Przygotowanie:
 

Krok 1 (proziaki): Do zsiadłego mleka dodajemy sodę i dobrze mieszamy, mąkę przesiewamy na stół i dodajemy wszystkie składniki łącznie z zsiadłym mlekiem, które wcześniej połączyliśmy ze sodą, następnie wyrabiamy ciasto. Po wyrobieniu musimy przykryć i odstawić na pół godziny. Po tym czasie z ciasta odrywamy kawałki wielkości piłki do golfa, formujemy placuszki o grubości ok. 1 cm i smażymy na patelni bez tłuszczu z dwóch stron, aż będą się lekko przypalać.
 

Krok 2 (farsz): Do miseczki wlewamy oliwę, dodajemy płatki chili, masło oraz zgnieciony czosnek i wyrabiamy na jednolitą konsystencję. Tak przygotowaną masą smarujemy rozkrojone na pół proziaki, wrzucamy posmarowaną częścią na rozgrzaną patelnię i podsmażamy aż się zrumienią.
 

Krok 3: Na drugiej patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy skrojone w paski suszone pomidory oraz pomidorki koktajlowe i smażymy ok 1 minutę na dużym ogniu. Następnie wrzucamy rukolę, mieszamy na ogniu pół minuty i zdejmujemy.
 

Krok 4: Na grzanki z proziaków kładziemy plastry mozzarelli oraz przygotowany farsz z rukolą i cieszymy się doskonałym smakiem.


 

Pamiętajmy, aby mozzarellę położyć na grzanki zaraz po zdjęciu ich z patelni, aby mogła się lekko roztopić.

Komentarze


Brak dodanych komentarzy, bądź pierwszy i dodaj komentarz.

Zobacz również


Pizza na cienkim cieście z karmelizowaną cebulą i...


Na szczęście pizza nie rządzi się żadnymi zasadami, dlatego nie ma co upierać się...