Zasuwać czy zamykać?
Planując kuchenną zabudowę najczęściej oczami wyobraźni widzimy jej stylistykę, kolory, formę. Rzadziej zastanawiamy się nad zawartością czy konstrukcją poszczególnych elementów, na to bowiem przychodzi moment na nieco późniejszym etapie projektowania. Warto jednak przemyśleć to już na samym początku i dokładnie zaplanować do czego mają nam służyć poszczególne elementy zabudowy, będzie to bowiem mieć wpływ na późniejszy komfort użytkowania kuchni.
Dylematy
Jednym z największych dylematów, na jakie napotykają projektanci mebli jest decyzja, czy mają się one składać w większości z szuflad czy z tradycyjnych szafek. Jeszcze 10-20 lat temu takich problemów nie było. Zwykle kuchenne meble składały się w większości z szafek, w których gdzieniegdzie pojawiała się jedna lub dwie szuflady (głównie miały one służyć przechowywaniu sztućców). Na szczęście te czasy bezpowrotnie minęły i dziś każdy ma praktycznie nieograniczony wybór nie tylko co do samej formy ale i kształtów czy wielkości tak szafek jak i szuflad. Niestety niejednokrotnie tak bogaty wybór generuje spore problemy związane z podjęciem ostatecznej decyzji – w końcu zabudowę kuchenną robi się na lata i wszystkim zależy na tym, by była nie tylko efektowna ale i funkcjonalna.
Szuflada na topie
Od jakiegoś czasu obserwuje się trend, by w kuchni było jak najwięcej szuflad. I dobrze, jest to bowiem bardzo funkcjonalne rozwiązanie. Umożliwia lokowanie i wyjmowanie z zabudowy meblowej właściwie wszystkich sprzętów, naczyń, garnków i akcesoriów bez potrzeby schylania się i sięgania w głąb szafki. Wystarczy wysunąć szufladę by mieć nie tylko dostęp do całej jej zawartości, ale też by mieć doskonały podgląd wszystkich elementów w niej umieszczonych. Szuflady mogą mieć właściwie dowolne wymiary: mogą być bardzo szerokie lub wąskie, wysokie i niskie. To, jaką formę i wielkość będą mieć, w dużej mierze zależy od ich ostatecznego przeznaczenia. W szufladzie można bowiem przechowywać właściwie wszystko –wystarczy tylko odpowiednio zaprojektować jej pojemność i konstrukcję. Jeśli bowiem zamierzamy w niej przechowywać ciężkie naczynia, np. zestaw talerzy, dobrze jest zdecydować się na specjalny system gwarantujący wzmocnienie szuflady i odpowiedni do potrzeb udźwig. W takim przypadku (ale nie tylko) przyda się też system łatwego i pełnego wysuwu szuflady oraz tzw. cichy domyk, dzięki czemu wyjątkowo komfortowo będziemy odsuwać i zasuwać szufladę. Jeśli jednak w danej szufladzie planujemy przechowywać sztućce lub drobne akcesoria kuchenne lepiej zaprojektować niską szufladę, za to wyposażoną w praktyczne podziałki czy antypoślizgowe maty. Szuflady doskonale sprawdzają się też w miejscach, które do niedawna uchodziły za dość problematyczne w kuchni. Mowa tu przede wszystkim o wszelkich narożnikach i szafkach podzlewozmywakowych, które obecnie można z powodzeniem zagospodarować specjalnie do tego przystosowanymi szufladami.
Szafka wcale nie gorsza
Mimo licznych zalet szuflad, są miejsca w kuchni, w których prym wiodą szafki. Szuflad nie da się np. zastosować w górnej zabudowie, w której doskonale odnajdują się szafki uchylne czy otwierane na boki. Wyposażone w specjalne, nowoczesne zawiasy czy pneumatyczne wsporniki są wyjątkowo łatwe w obsłudze. Szafki takie są też idealne do wyjątkowo małych kuchni, w których liczy się każdy centymetr wolnej przestrzeni. Można bowiem zaplanować szafkową zabudowę właściwie pod sam sufit, co w przypadku szuflad nie byłoby możliwe. Tradycyjna szafka może się również sprawdzić w dolnej zabudowie meblowej. Nikt przecież nie powiedział, że całość mebli mają tworzyć szuflady. W kuchni przyda się bowiem miejsce, w którym można zamagazynować większe zasoby produktów spożywczych np. mąki, cukru, kaszy, po które nie sięgamy zbyt często, nie muszą być więc na „wyciągniecie ręki". Dużym powodzeniem cieszą się też specjalne systemy stosowane w szafkach narożnych (np. Le Mans) gwarantujące dostęp do najdalszych zakątków narożnika. Tradycyjna szafka to też dobre rozwiązanie dla miejsca, w którym zamierzamy przechowywać kosze i różnej wielkości pojemniki przeznaczone na odpady segregowane. Na końcu nie sposób wspomnieć o pojemności szafek, która potrafi być spora. Bez problemu pomieścimy więc w tego typu zabudowie większe garnki, a nawet drobne sprzęty AGD jak toster, mikser czy kuchenny robot. Co więcej, ogromnym atutem szafki jest fakt, że jej zawartość nie przemieszcza się, jak to może mieć miejsce w przypadku wysuwania czy zasuwania szuflady. Nie ma więc potrzeby dokupywania i instalowania dodatkowych blokad, ograniczników, antypoślizgowych mat itp.
Wymieniałem ostatnio szafki w swojej kuchni i nawet przy wyborze mebli coraz więcej i częściej można spotkać rozwiązań z szufladami. Sam zdecydowałem się na kuchnię z wyposażeniem w szuflady i jestem bardzo zadowolony - nie mam problemów ze znajdowaniem czy tez lokowaniem rzeczy