Wykładzina w kuchni? Czemu nie!
Jeszcze nie tak dawno, wykładziny królowały w polskich kuchniach, będąc synonimem estetycznej i łatwej do utrzymania w czystości kuchennej podłogi. Niestety, z czasem zostały wyparte przez inne materiały wykończeniowe, usuwając się nieco w cień. Czy słusznie?
Atuty nie do przecenienia
Nawet w obecnych czasach nie brakuje zwolenników tego typu materiału podłogowego. Wykładziny są odporne na wilgoć i łatwe do utrzymania w czystości, co jest ich największym atutem i czyni z nich dość dobry materiał wykończeniowy na kuchenną podłogę. Z powodzeniem mogą też imitować inne, bardziej eleganckie materiały, tj. kamień, drewno czy glazura, występują również w wielu odmianach kolorystycznych, można spotkać setki rozmaitych, ciekawych i nietypowych wzorów, które można bez problemu dobrać właściwie do stylistyki każdej kuchni. Jedną z większych zalet wykładzin podłogowych jest też ich bardzo niska, w porównaniu do innych materiałów podłogowych, cena. Dzięki temu są w zasięgu każdego, możemy je też dość często wymieniać, bez wyrzutów sumienia o duże koszty takiego remontu.
Czy na pewno do kuchni?
Na rynku najczęściej można spotkać wykładziny z PVC, linoleum lub kauczuku. Pierwsze i ostatnie doskonale sprawdzą się na kuchennej posadzce, tym bardziej, że spotkać można rodzaje dostosowane do posadzek z ogrzewaniem podłogowym. Producenci proponują też specjalne wersje z warstwą antypoślizgową, co niewątpliwie zwiększy bezpieczeństwo domowników, przebywających w kuchni. Wykładziny same w sobie są doskonałym izolatorem, bez problemu można jednak pod nimi stosować wszelkiego rodzaju izolacje cieplne lub akustyczne. Wykładziny są także „ciepłe" w dotyku, co ma niebagatelny wpływ na komfort ich kontaktu ze stopami. W razie upadku szklanki czy porcelanowej filiżanki, istnieje duże prawdopodobieństwo, że naczynie się nie stłucze, wykładzina nie jest bowiem tak twarda jak kamień czy glazura, niestety podczas takiego wypadku, ucierpieć może sama wykładzina – łatwo bowiem ją uszkodzić, zarysować lub podziurawić.
Wady
Niestety, mimo licznych atutów, wykładziny podłogowe mają też sporo wad. Jedną z największych jest duża podatność na uszkodzenia mechaniczne. Niezwykle łatwo można je przypadkowo zarysować, przeciąć nożem, przedziurawić. Na szczęście drobne rysy i uszkodzenia, z łatwością można naprawić z pomocą specjalnych past polerskich i środków nabłyszczających, które bez problemu znajdziemy w profesjonalnych sklepach. Na niektórych egzemplarzach stosunkowo szybko powstają odgniecenia np. od nóg stołu lub krzeseł. Wykładzinę można też łatwo przypalić czy stopić, co w kuchni nie jest zbyt pozytywnym aspektem. Tańsze i mniej wytrzymałe modele dość szybko ulegają blaknięciu wskutek działania promieni słonecznych, warto wybierać więc nieco droższe, ale jakościowo lepsze egzemplarze.
Łatwy montaż
Fakt, że wykładzinę może położyć w swej kuchni właściwie każdy sprawia, że jest ona często wybierana nie tylko jako prowizoryczne wykończenie kuchennej posadzki. Materiał z łatwością można przyciąć na dowolny wymiar ostrym nożykiem i dopasować ją do każdego, nawet najbardziej problematycznego zakamarka. Najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie podłoża. Musi być ono równe, bez większych pęknięć, dziur czy zgrubień. Powinno być też oczyszczone z wszelkich zabrudzeń, drobnych odprysków czy kamyczków, które mogłyby uszkodzić materiał, szczególnie dość delikatne wykładziny PVC. Tego typu wykładziny, zwane też elastycznymi nie są zbyt grube (z reguły mają ok. 6 mm grubości), dlatego łatwo mogą ulec przetarciu, a nawet przedziurawieniu przez nierówne elementy podłoża. Co więcej, na takiej wykładzinie doskonale widać wszelkie nierówności posadzki, co z pewnością nie wpłynie na estetykę wnętrza.
Kleić czy nie?
Z punktu widzenia osoby montującej wykładzinę najlepiej jest ją położyć i przymocować listwami cokołowymi. Takie rozwiązanie można jednak zastosować jedynie w przypadku, jeśli wykładzina jest w jednym kawałku. Jeśli powierzchnia kuchni wymaga docinania i łączenia wykładziny z kilku elementów, najlepiej jest je przyklei
do podłoża za pomocą specjalnych klei.
Łatwa pielęgnacja
Po zamontowaniu wykładziny dobrze jest ją dokładnie umyć ciepłą wodą z kuchennym detergentem, wytrzeć do sucha i nałożyć specjalny środek do impregnacji wykładzin. Codzienne zabrudzenia regularnie usuwajmy odkurzaczem lub zmiotką, a wykładzinę myjmy najlepiej środkami przeznaczonymi do tego typu materiałów podłogowych. Pamiętajmy, by nie używać silnie żrących środków chemicznych lub ściernych mogących uszkodzić lub odbarwić delikatną powierzchnię.
W mojej kuchni od lat stosuję wykładzinę i muszę przyznać, że rozwiązanie to jest zdecydowanie godne polecenia. Można je łatwo wyczyścić, co barzo ważne, a w razie potrzeby zupełnie wymienić. W końcu wykładzina nie kosztuje majątek i nie ma byc wieczna. Jest pretekst do małej zmiany od czasu do czasu. ;)