Ograniczenia

Pomieszczenie pod skosami wymaga precyzyjnego rozplanowania przestrzeni, szczególnie kiedy ma stać się nie tylko efektownym ale przede wszystkim funkcjonalnym miejscem. Zwykle największy problem sprawiają wysokości poszczególnych ścian, skosy i uskoki, które stosunkowo trudno zagospodarować. Najważniejsze, by minimalna wysokość ściany kolankowej pozwalała na swobodne poruszanie się po kuchni w pozycji stojącej. Jeśli więc konstrukcja dachu uniemożliwia stworzenie łagodnych skosów, pod którymi możliwe będzie zabudowanie przestrzeni meblami, lepiej pomyśleć o innym pomieszczeniu na kuchnię. Bez możliwości komfortowego poruszania się po pomieszczeniu, nie ma mowy o funkcjonalnym, codziennym życiu, przygotowywaniu czy spożywaniu posiłków.
 

(Bez)problemowa aranżacja

Najczęściej kuchnia na poddaszu wymaga sprawnego operowania kolorami, zabudową meblową i dodatkami, które dopełniają całości aranżacji. Kolory mogą optycznie powiększać lub pomniejszać wnętrze, przybliżać lub oddalać niektóre fragmenty zabudowy, rozświetlać lub „gasić" pomieszczenie. Jeśli na poddaszu mamy niewiele światła dziennego, warto pomyśleć o dodatkowym oknie połaciowym, najlepiej skierowanym na wschód lub północ. Jeżeli taka przeróbka dachu nie wchodzi w grę, dobrze jest zadbać o maksymalne doświetlenie wnętrza i jasne kolory na ścianach, podłodze i suficie, które będą optycznie powiększać i rozjaśniać pomieszczenie. Podobny efekt uzyskamy decydując się na jasne, najlepiej polerowane na wysoki połysk fronty kuchenne. Zazwyczaj doskonałym rozwiązaniem jest też otwarcie kuchni na resztę poddaszowych wnętrz – zabieg ten nie tylko wpuszcza do kuchni dodatkowe światło, ale też świetnie zmienia proporcje wnętrza. Im więcej okien na poddaszu tym lepiej, warto jednak zadbać o ich odpowiednie wyposażenie. Przede wszystkim powinny one być wyposażone w specjalne nawiewniki, które umożliwią utrzymanie w kuchni odpowiedniej wentylacji i właściwej wilgotności. Z drugiej strony dobrze, by okna połaciowe miały rolety, chroniące latem przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym i zbytnim nagrzewaniem pomieszczenia.
 

Skos dyktuje warunki

To, jaką ostateczną postać będzie miała kuchnia na poddaszu, w dużej mierze zależy od wielkości i ilości skosów. Ważny jest kąt nachylenia dachu, ale też wysokość ścianki kolankowej. Ścianka kolankowa to zewnętrzna ściana między podłogą a połacią dachu, im jest ona wyższa, tym pomieszczenie na poddaszu jest łatwiejsze do zagospodarowania – przy takiej ściance kolankowej można zaplanować dolną zabudowę meblową i nie martwić się o komfort otwierania i użytkowania szafek kuchennych. Niezwykle istotne jest, by przy ściance kolankowej nie planować lokalizacji płyty grzewczej. Z oczywistych względów nie będzie można zainstalować nad nią okapu, a to niewybaczalny błąd w kuchennej przestrzeni. Płytę wraz z okapem i duże sprzęty AGD jak np. lodówka dobrze jest zaplanować na pełnowymiarowej ścianie, przestrzeń bezpośrednio pod skosem rezerwując na inne kuchenne elementy zabudowy, jak zlewozmywak, zmywarka czy blat roboczy. Jeżeli jednak ścianka kolankowa jest niewielka (ok. 75 cm) lepiej zrezygnować w tym miejscu z tradycyjnej zabudowy meblowej, a rzecz praktycznych, pojemnych schowków, mobilnych szafek lub kuchennego stolika. Na pełnowymiarowej ścianie z kolei można zaplanować wiszące szafki, półki, duże cargo lub całą zabudowaną ścianę. W pomieszczeniu na poddaszu, szczególnie w przypadku niewielkiego wnętrza, dobrze jest zadbać o maksymalne uporządkowanie przestrzeni. O ile to możliwe, zaplanujmy w miarę prostą zabudowę, bez zbędnych udziwnień, uskoków itp. Istniejące skosy, wnęki wystarczająco urozmaicają przestrzeń. Do minimum ograniczmy też ilość sprzętu AGD, które może jedynie zabierać cenną, kuchenną przestrzeń.