Nie rób tego na blacie!
Blat roboczy. Wizytówka każdej kuchni, jej główny element a jednocześnie najbardziej praktyczna część zabudowy meblowej. Codziennie eksploatowany dziesiątki, a niejednokrotnie setki razy. Jak więc go traktować, by na długie lata pozostał piękny i funkcjonalny, by zdobił kuchnię a nie ją szpecił?
Materiał jest ważny
Blat roboczy może być wykonany z przeróżnych materiałów. To, na jaki surowiec się zdecydujemy w dużej mierze uzależnione jest od naszych gustów, stylistyki kuchni, upodobań czy wreszcie kwoty, na jaką możemy sobie pozwolić podczas urządzania kuchni. Materiał, z jakiego wykonany zostanie blat wpływa bezpośrednio na jego funkcjonalność, trwałość, odporność na „kuchenne" warunki, które są przecież szczególne, niespotykane w żadnym innym pomieszczeniu w domu.
Do wyboru do koloru
Na rynku można bez problemu spotkać zarówno tańsze, popularne surowce do wyrobu blatów kuchennych, jak i bardziej ekskluzywne, ale kosztowniejsze materiały. Jednym z najczęściej stosowanych jest płyta laminowana, stosunkowo tania i dość wytrzymała (przy odpowiednim traktowaniu). Coraz większą popularnością cieszą się jednak droższe blaty kompozytowe, konglomeratowe czy kamienne. Ich wytrzymałość jest o wiele większa, pięknie prezentują się też w kuchennych aranżacjach. Ciekawie wyglądają również blaty wykonane z drewna, stali nierdzewnej czy szkła, choć swych zwolenników mają z pewnością też blaty z płytek ceramicznych.
Czego nie wolno robić na blacie?
Bez względu na materiał, z jakiego jest wykonany blat kuchenny, warto wiedzieć jak postępować, a raczej jakich czynności bezwzględnie nie wykonywać na roboczym blacie, by go nie uszkodzić lub by go nie pozbawić pierwotnego uroku.
- Starajmy się nie kroić bezpośrednio na blacie. Mniej trwałe materiały jak drewno czy płyta laminowana szybko ulegną uszkodzeniu, powstałe rysy i szczeliny są praktycznie nie do naprawienia. Nawet w tak trwałych surowcach jak kamień czy szkło uszkodzenia takie z biegiem czasu mogą zostawić nieestetyczne ślady.
- Na blacie nie używajmy również innych ostrych kuchennych narzędzi jak np. tłuczek do mięsa czy tasak – podobnie jak nóż mogą one pozostawić szkody nie do naprawienia. W takich przypadkach zawsze dobrze jest używać dodatkowych podkładek czy desek np. drewnianych.
- Dobrze jest nie zostawiać na blacie rozlanych płynów, mokrych ściereczek, gąbek itp. Wilgoć szczególnie niekorzystnie wpływa na blaty laminowane i drewniane – przy dłuższym kontakcie z wodą mogą one pęcznieć i tracić swój pierwotny kształt. Wilgoć nie jest straszna jedynie blatom kamiennym, szklanym czy konglomeratowym, jednak i w ich przypadku warto wycierać powierzchnię do sucha, by nie zostawały na nich nieestetyczne zacieki czy ślady po kroplach wody.
- Większość współczesnych blatów jest wprawdzie odporna na działanie wysokiej temperatury, dobrze jest jednak gorące naczynia czy garnki stawiać na specjalnie do tego przystosowanych podkładkach. Są one nie tylko praktyczne, ale i niejednokrotnie stanowią doskonałą ozdobę kuchni (szczególnie te o ciekawych kształtach, kolorach, nietypowych formach).
- Na blacie nie zostawiajmy rozlanych soków czy środków chemicznych. Nawet tak trwałe materiały jak kamień mogą nie sprostać w obliczu dłuższego kontaktu z kwasami zawartymi w sokach owocowych czy żrącymi związkami chemicznymi występującymi w niektórych detergentach.
- Nie zostawiajmy na blacie niedoczyszczonych zabrudzeń, resztek, okruszków. Nie tylko nieestetycznie prezentują się one na tle kuchennej zabudowy, mogą również rysować delikatną powierzchnię blatu przyczyniając się do jego szybszej destrukcji.
- W przypadku delikatnych, mało trwałych i cienkich blatów (wykonanych np. z płyty laminowanej) unikajmy stawania i siadania na ich powierzchni. Może to doprowadzić do ich odkształcenia się. Sytuacja taka raczej nie grozi wyjątkowo trwałym blatom kamiennym.
W kuchni nierzadko o wymienione przypadki, w końcu blat roboczy ma służyć kulinarnym czynnościom na co dzień. Warto jednak czasem pomyśleć zanim zrobi się coś mogącego uszkodzić ten ważny element zabudowy meblowej. W przeciwnym wypadku nie tylko będzie szpecił kuchenną aranżację, może też stać się niefunkcjonalny, a w konsekwencji bezużyteczny, a nie taka jest przecież jego rola.
Cenne rady w artykule. Ja miałam piękne blaty w kuchni, które były "na wszystko odporne". Niemniej jednak, raz popełniłam błąd i położyłam rozgrzaną brytfannę na blacie. Wyżłobiła się piękna wypukłość, której nie ma możliwości naprawić. Jak to mówią - mądry Polak po szkodzie - dlatego teraz, zawsze pamiętam o podkładkach :D