Zabudowa na topie

Ostatnie trendy nakazują wręcz zabudowywanie sprzętów AGD w kuchni. Ma to przede wszystkim stylistyczne i estetyczne uzasadnienie. Zbudowana lodówka, płyta grzewcza czy piekarnik o wiele łatwiej wkomponować w kuchenna aranżację. Wymiary takich sprzętów są tak przemyślane i zaprojektowane, by nie wystawały poza szerokość blatu roboczego. Wszystko tworzy więc doskonałą kompozycję, współgrają wszystkie elementy: sprzęty, szafki, szuflady itp. Dotyczy to również zmywarki, która wkomponowana w meblową zabudowę nie stanowi problemu, nie zawadza, nie rzuca się w oczy. Zabudowa kuchennych sprzętów AGD jest tak popularna również ze względów czysto praktycznych. Dzięki idealnemu wkomponowaniu każdego urządzenia w meble i całokształt aranżacji, nie ma zbyt wielu problemów ze sprzątaniem czy utrzymaniem ogólnego porządku w kuchni. Żadne okruszki czy kurz nie dostają się w szczeliny miedzy sprzętami a zabudową meblową, nie dostają się tam też kropelki pryskającego z patelni tłuszczu czy krople wody z okolic zlewozmywaka. Takie zdarzenia nie mają miejsca, bo po prostu nie ma tego typu szczelin w kuchni, w której wszystko jest zabudowane. Co więcej, możliwość zabudowy sprzętu AGD stwarza niepowtarzalne warunki do rozwinięcia skrzydeł w zakresie aranżacji wnętrza, pozwala wykreować uporządkowany, naprawdę spójny kuchenny świat.

Zmywarka do ukrycia

Zmywarka to jedno z najczęściej zabudowywanych sprzętów AGD w kuchni. Z pewnością wynika to z faktu, że jest to specyficzne urządzenie. Jako jedyne w kuchni nie służy do gotowania, pieczenia czy podgrzewania dań, nie bierze więc udziału w gotowaniu. Musi być jednak zlokalizowana w kuchni, ciężko sobie bowiem wyobrazić bez niej sprawne, codzienne funkcjonowanie w kuchennym świecie. Pełni niezwykle istotną rolę, wprawdzie nie pomaga w przygotowywaniu potraw, doskonale radzi sobie jednak ze sprzątaniem po biesiadach, a utrzymanie czystości i higieny w kuchni jest tak samo istotne jak przygotowywanie nawet najsmaczniejszych i najbardziej wykwintnych dań. Niemniej jednak zwykle dąży się do ukrycia tego sprzętu. I słusznie, po co eksponować urządzenie, które czyści, myje i pozbywa się brudu? Miedzy innymi dlatego powstały zmywarki do zabudowy. Na rynku znajdziemy wprawdzie urządzenia częściowo zabudowane, z widocznym panelem sterowania, w większości przypadków jednak wybierane są modele całkowicie zabudowane. Są one zupełnie niewidoczne wśród kuchennej zabudowy, całkowicie zasłonięte frontem meblowym. Z zewnątrz zmywarka taka wygląda jak zwykła, tradycyjna szafka, front jest bowiem zintegrowany z drzwiczkami zmywarki, i tak jak otwiera się uchylną szafkę, tak samo otwiera się zmywarkę, pociągając za meblowy uchwyt. Jest to nie tylko estetyczne, ale i niezwykle funkcjonale rozwiązanie. Niestety zmywarki przystosowane do zabudowy mają też podstawową wadę. Z reguły, w większości przypadków nadają się tylko do nowo powstających kuchni. Wynika to z konieczności zaprojektowania dla nich miejsca i dobrania odpowiedniego, zgrywającego się z resztą, frontu meblowego.
 

Niezbędna alternatywa

Niestety, nie wszyscy mają szczęście posiadać zupełnie nowe pomieszczenia kuchenne, które wymagają aranżacji. Często zdarza się, że z różnych względów nie mamy możliwości wymiany całej zabudowy meblowej, pozostaje nam jedynie delikatny lifting, remont połączony z subtelnym unowocześnieniem kuchni. Większość osób decyduje się w takich przypadkach na zakup zmywarki – urządzenia, które w zasadzie od niedawna króluje w kuchniach, swoją niezawodnością i ułatwianiem kuchennego życia potwierdzając konieczność zaistnienia w każdym domu. W takich przypadkach, kiedy nie dane jest nam zmieniać całą zabudowę, pozostaje dobrać zmywarkę wolnostojącą, która nie zaburzy kuchennej koncepcji i istniejącej aranżacji. Owszem, zwykle tego typu wolnostojące urządzenia nie wyglądają zbyt dekoracyjnie, szczególnie, że niejednokrotnie zdarza się, że widać ich przewody wodno-kanalizacyjne czy elektryczne. Jeśli nie ma się jednak wyboru, pozostaje cieszyć się z funkcji zmywarki, w niepamięć puszczając względy estetyczne. Nie zawsze jednak tak musi być. Na rynku znajdziemy bowiem wolnostojące zmywarki rożnych rozmiarów, o różnorodnych formach i kolorach, które przy odrobinie fantazji i wiary w aranżacyjny sukces, mogą stać się główną ozdobą kuchennego wnętrza. Popularne stają się np. sprzęty stylizowane na retro lub na lata 20-te XX wieku, możemy też pokusić się o pomysłowe oklejenie frontu urządzenia w oryginalne wzory, zdjęcia czy grafiki. Warto pamiętać, że to jak prezentować się będzie nasza wolnostojąca zmywarka i czy będzie cieszyć oko zamiast straszyć w kuchennym świecie, zależy tyko i wyłącznie od nas i kreatywnego podejścia do tematu.