Kasza kus kus
Mimo mojej ogromnej miłości do mięsa, uważam że kuchnia wegetariańska jest bogata w różnorakie smaki. Mogłam to udowodnić podczas kolacji z przyjaciółmi, którzy stronią od mięsnych dań. Nie lada to było zadanie, bo każdy z nas przygotowywał inną potrawę. Ja przygotowałam kaszę kus kus z pomidorami i pieczonym czosnkiem. Uwielbiam pieczony czosnek, za jego delikatny, kremowy smak. Aha, ciekawostka! Kasza kus kus, to w rzeczywistości drobny makaron.
Przygotowanie:
Krok 1: Pomidory kroję na „ósemki", obieram ze skórki w sposób taki jak na zdjęciu. Przeciągam nóż wzdłuż skórki pomidorów - „ósemek".
Krok 2: Czosnek przecinam w poprzek, wkładam do brytfanki, polewam oliwą, octem i posypuję solą morską. Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piekę do momentu aż stanie się miękki (ok.20 min).
Krok 3: Kroję pomidory w kostkę i razem z pestkami (z pestkami, żeby było więcej soku) wrzucam na patelnię. Dodaję szczyptę soli i cukier. Chwilę smażę na średnim ogniu.
Krok 4: Dodaję wodę i kus kus. Co chwilę mieszam. Kus kus powinien wchłonąć wodę.
Myślę, że kiedyś spróbuje tej propozycji, choć po samym opisie to mam wątpliwości, czy przypadnie mi ona do gustu.
Pyszna propozycja. Warto spróbować czegoś nowego :)))
Jak dla mnie to ten przepis odpada - mnie to nie smakuje, niestety nie moja strefa smaku. Ale pomysł sie liczy :)