Chleb czekoladowy
Miałam gości, czekoladocholików których najpierw postraszyłam że przywitam ich samym chlebem. Co prawda lubimy się bardzo, ale nie byli zachwyceni moją propozycją. Specjalnie nie wspominałam, że będzie to czekoladowy chleb, żeby zobaczyć ich miny.
Jedyna wada tego przepisu, to dodatkowe minuty które musimy przeznaczyć na wyrośnięcie ciasta, ale co to za wada w obliczu takiego smaku.
Przygotowanie:
Krok 1: Drożdże mieszamy z 1/4 szklanką ciepłej wody i łyżeczką cukru. Następnie odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 min, żeby urosły.
Krok 2: Mąkę, cukier, sól, kakao mieszamy ze sobą, dodajemy urośnięte drożdże i dolewamy ciepłej wody, żeby uzyskać zwarte ciasto. Wyrabiamy je przez 10 min i odstawiamy na ok. 1h w ciepłe miejsce pod ściereczką.
Krok 3: Po tym czasie musimy wypuścić powietrze z ciasta. Najlepiej zrobić to wbijając w nie pięść. Brzmi może zabawnie, ale wierzcie, że to skuteczny sposób.
Krok 4: Teraz możemy złożyć boki ciasta pod spód i ułożyć je na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Znów musimy odstawić ciasto pod ściereczką, na kolejną godzinę.
Krok 5: Po tym czasie, wierzch ciasta smarujemy rozbełtanym jajkiem z mlekiem i wkładamy najpierw na 10 minut do piekarnika nagrzanego do 230 stopni. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy chleb jeszcze przez 25 min.
Chleb nie jest bardzo słodki, dlatego można dodać do niego również słone dodatki. Moja topowa propozycja to masło, miód i świeża bazylia.
Ciekawy przepis, kojarzy mi się nieco z przygotowywanym przeze mnie ciastem marchewkowym, jakie zawsze wypiekam w formie do chleba.
przygotuje na weekendzie - ciekawe co powiedza na to moje dzieciaki ;D
Powiem szczerze, że pierwszy raz spotykam się z takim pomysłem na chleb. Owszem są rożne rodzaje chleba, ale taki mnie zaskoczył. Czytając przepis myślę ,że nie jest to zły pomysł i raczej spróbuję taki upiec :)