Drożdżowa bułka ze śliwką węgierką
Myślę, że w kwestii słodkości trzeba powoli zejść na ziemię po świętach, trochę zatrzymać tempo spożywania pysznych ale jakże ciężkich ciast z różnego rodzaju masami, lukrami itp. Tym razem zapraszam na ciasto, które zaspokoi nasze słodkie zachcianki, a jednocześnie nie przytłoczy tęgą konsystencją.
Przygotowanie:
Krok 1: Drożdże kruszymy, dodajemy cukier, całosć rozcieramy. Wlewamy letnie mleko, wsypujemy łyżkę mąki, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce.
Krok 2: Przesiewamy mąkę do miski, robimy zagłębienie i wlewamy wyrośnięte drożdże.
Krok 3: Dodajemy rozkłócone jaja i żółtko, zarabiamy ciasto i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Krok 4: Formę wykładamy papierem do pieczenia, wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części. Większą rozwałkowujemy, wkładamy do formy, lekko unosząc boki.
Krok 5: Na cieście układamy śliwki i posypujemy cukrem.
Krok 6: Z pozostałego ciasta utaczamy cienkie wałeczki, z nich układamy kratkę na wierzchu i smarujemy roztrzepanym białkiem.
Krok 7: Całość wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 st. C/45 min.
Jeśli nie mamy śliwek, możemy również dodać do ciasta rodzynek i też będzie wyśmienicie smakowało.
pyszności - ale boje sie robic cos z ciasta drozdzowego - do tego trzeba miec chyba wprawe.