Przygotowanie:

Krok 1: Czekoladę posiekać nożem i przełożyć do metalowej miseczki.

Krok 2. 4 małe foremki do sufletów wysmarować miękkim masłem, wysypać cukrem (w podobny sposób jak oprósza się formy do ciast bułką tartą), nadmiar cukru usunąć z kokilek i włożyć do lodówki.

Krok 3. Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni.

Krok 4: W garnku zagotować wodę. Gdy zacznie wrzeć, zmniejszyć ogień na minimum, poczekać aż przestanie się gotować i umieścić nad nim czekoladę w misce. Dno miski nie może dotykać wody, a woda nie może wrzeć.

Krok 5: Pomarańczę sparzyć i otrzeć skórkę z jej połowy.

Krok 6: Czekoladę mieszać, aż do całkowitego rozpuszczenia. Dodać masło, rozgnieciony wcześniej w moździerzu pieprz syczuański i skórkę z pomarańczy.

Krok 7: Czekoladę lekko ostudzić, regularnie mieszając, aby nie powstał kożuch.

Krok 8: Białka ubić " na miękkie czubki", pod koniec ubijania dodawać powoli cukier.

Krok 9: 1/3 piany dodać do czekolady i delikatnie wymieszać.

Krok 10: Dodać pozostałe białka i wymieszać wszystkie składniki. Masę mieszać delikatnie od spodu, aby nie straciła puszystości.

Krok 11: Kokilki wyjąć z lodówki i rozlać do nich masę na suflety, do górnej krawędzi foremki.

Krok 12: Brzegi foremek dokładnie oczyścić, jeżeli podczas nalewania pobrudziły się masą, ponieważ nie urosną.

Krok 13: Do rozgrzanego piekarnika włożyć suflety i obniżyć temperaturę do 180 stopni.

Krok 14: Piec około 12 minut.


Jest wiele teorii, które mówią o "niezbędnych" elementach podczas przygotowywania sufletów. Bardzo ważne jest delikatnie mieszanie piany z białek, ponieważ oprócz bąbelków powietrza nie ma żadnego innego środka spulchniającego. Należy dobrze wysmarować foremki i oczyścić ich brzegi, po rozlaniu masy. Podczas pieczenie nie wolno otwierać drzwi piekarnika, a po upieczeniu sufletów należy bardzo ostrożnie się z nimi obchodzić to tyle z moich wiadomości może znacie jeszcze inne "sufletowe" wskazówki jestem pewna, ze jedna z nich wyjaśni moją "sufletową" wpadkę.