Tarta z grzybami, buraczkami i makrelą
Święta to u mnie czas delikatnych sprzeczek o pozycję w kuchni u mojej Mamy. To kobieta, która będzie tam zawsze rządzić, ale od czasu do czasu pozwala mi na kulinarne swawole. Postanowiłam zrobić coś, co okazało się jednym z faworytów wśród ulubionych świątecznych przepisów mojej Mamy.
Przygotowanie tarty:
Krok 1: Mąkę, masło, proszek, sól i mleko zagniatamy dokładnie, odstawiamy na 15 min do lodówki.
Krok 2: Ciasto wałkujemy na placek o grubości ok. 1cm i wkładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Krok 3: Ciasto nakłuwamy gęsto widelcem.
Krok 4: Pieczemy w 200 stopniach około 20-25 min.
Przygotowanie wierzchu:
Krok 1: Buraka obieramy i trzemy na tarce na grubym oczku, a grzyby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na ok. 20 min.
Krok 2: Buraki i grzyby wraz z wodą wrzucamy na patelnię i smażymy aż woda wyparuje, solimy.
Krok 3: Dodajemy łyżkę masła i smażymy na średnim ogniu, po 5 minutach dodajemy szklankę wody.
Krok 4: Dodajemy kolejną szklankę wody, gdy poprzednia wyparowała, a gdy ta odparuje dodajemy ocet balsamiczny, smażymy jeszcze 5 min.
Krok 5: Ścieramy na patelnię mozzarele, porządnie pieprzymy.
Krok 6: Na upieczoną tarte nakładamy usmażone buraczki z grzybami oraz cząstki wędzonej makreli.
Krok 7: Wstawiamy do piekarnika na 5 min, żeby smaki przeniknęły przez siebie. Piekarnik nagrzany do 200 stopni.
Do tarty przygotowałam sałatkę z roszponki z dodatkiem mieszanki ze stratego ząbka czosnku, łyżeczki miodu, śliwek suszonych i odrobiną oliwy z oliwek.
Jestem za! Nareszcie zdrowa - nie ciężka potrawa świąteczna! SUPER! :D