Jak wierzchołki trójkąta

Jedną z tradycyjnych zasad dotyczących wystroju kuchni jest metoda trzech wierzchołków trójkąta, w oparciu o którą skracamy dystanse dzielące lodówkę, kuchenkę i stół czy blat roboczy. Co to daje? W praktyce naprawdę dużo, bowiem zyskujemy sto procent pewności, że maksymalnie jak tylko się dało zmniejszyliśmy odległości między najistotniejszymi sprzętami, tym samym redukując sobie powierzchnię potrzebną do pokonywania za każdym razem, gdy tylko zdecydujemy się na gotowanie czy nawet zrobienie filiżanki kawy. Zasada wspomnianego trójkąta, w największym skrócie ujmując, polega na tym, że zazwyczaj w pierwszej kolejności kierujemy się do chłodziarki, bowiem to z niej wyciągamy produkty, następnie myjemy je w zlewie a dopiero później wkładamy do garnków znajdujących się na palniku. Stałe są jak widać ścieżki, które dzień w dzień przemierzamy, dlatego po co utrudniać sobie życie i maszerować zbytecznie więcej niż jest nam to potrzebne? Stała kolejność czynności powielanych regularnie w naszym naturalnym funkcjonowaniu sprawia, że designerzy wnętrz wykreowali charakteryzowaną tu zasadę, uznając ją za podstawową metodę urządzania kuchni, która ma być użyteczna i praktyczna. Poprzez trik z wierzchołkami wyimaginowanego trójkąta nie ma kłopotu z jednoczesnym korzystaniem z pomieszczeń kuchennych przez parę osób.

Bez zbędnych gratów

Samo rozsądne rozplanowanie lokalizacji poszczególnych sprzętów nie jest jednakże wystarczające do tego, aby śmiało móc stwierdzić, iż nasza kuchnia jest lokum urządzonym ergonomicznie. Generalnie design ma znaczenie, ale nie przesądza o tym ostatecznie. Wszystko uzależnione jest od naszych indywidualnych przyzwyczajeń oraz nawyków, w związku z tym kontrolujmy, jak przymierzamy się do kwestii aranżacji opisywanego wnętrza. W gruncie rzeczy trzeba niewiele, aby nawet bardzo przestronne z pozoru pomieszczenie zwyczajnie zagracić. Czasem niewskazany przesyt uzyskuje się poprzez przesadne wykorzystanie zbyt wielu elementów meblowych, które po prostu do konkretnego lokum nie pasują z racji za dużych gabarytów. Jak mówi popularne przysłowie dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, więc warto wziąć sobie do serca złotą zasadę umiarkowania. Z głową na karku podchodźmy do aspektu designu kuchennego, bowiem jak żadne inne pomieszczenie w naszym domu czy mieszkaniu, kuchnia ma być miejscem najbardziej praktycznym i w pełni funkcjonalnym. Unikajmy tym samym zbędnych sprzętów czy mebli, które tylko zapchają dostępną przestrzeń. Warto również rozważyć czy lepszym wariantem nie byłby wybór kuchni zabudowanej w miejsce tradycyjnego zestawu mebli kuchennych. Zaoszczędzimy wtedy powierzchnię, która akurat w przypadku kuchni jest na wagę złota.