Nie dorabiaj kilometrów

Pomyślmy logicznie – kiedy przyrządzamy jedzenie pierwsze co robimy to podchodzimy do lodówki, następnie wędrujemy pod zlewozmywak a na końcu do palnika i stojących na nim garnków. W ten sposób musimy raz za razem pokonywać ściśle określone dystanse dzielące nas między poszczególnymi urządzeniami, z jakich przychodzi nam korzystać. Generalnie wydaje się, że w kilkunastometrowym albo i mniejszym kąciku kuchennym nie stanowi problemu bieganie z kąta w kąt, jednak patrząc na taką krzątaninę z perspektywy dni, tygodni, miesięcy i lat okazuje się, że zwyczajne, podstawowe czynności wykonywane w kuchni po prostu nas przytłaczają, zabierając nam masę czasu. By tego uniknąć konieczne jest dostosowanie sprzętu do siebie nawzajem oraz wybranie dla nich odpowiedniej lokalizacji tak, aby nie dzieliły ich za duże odległości. Tak prezentuje się główna zasada projektowania wnętrza kuchennego, jaką jest zasada trójkąta. Postaraj się nie szaleć z rozmiarami konkretnych maszyn, ale wybierać je tak, aby dobrze zgrywały się z pozostałymi elementami wyposażenia. Nie zajmujmy całej przestrzeni gigantyczną chłodziarką czy nie umieszczajmy kuchenki gdzieś na końcu pomieszczenia, z dala od lodówki i zlewu z kranem. By tego uniknąć najlepiej jest zainwestować w sprzęt, który będzie przede wszystkim należycie dostosowany – urządzenie do urządzenia. Z pewnością komfortem okaże się także postawienie na komplety realizowane pod zabudowę, indywidualnie na życzenie i zgodnie z preferencjami oraz zapotrzebowaniem klienta.

Nie lekceważ swych nawyków

Kolejnym istotnym czynnikiem jest dostosowanie wyposażenia kuchennego ściśle do naszych upodobań i zwyczajów praktykowanych dzień w dzień. I tak przykładowo, jeżeli nie mamy w zwyczaju piec placków czy przyrządzać wystawnych obiadów, nie ma sensu inwestować w wysokiej jakości piekarnik, który będzie na pewno słono kosztował. Gdy z kolei jemy w biegu i nie za wiele czasu poświęcamy na gotowanie, dobrze byłoby zakupić solidną mikrofalówkę, która bez wątpienia ułatwi nam życie. Przy dużej rodzinie, nieodzownym elementem będzie z pewnością wielka lodówka. Dla singla czy pary wystarcza standardowa rozmiarówką. Nie zapominajmy też o zamrażalce – przy zwyczajnym mrożeniu podstawowych produktów żywnościowych skoncentrujmy się na wyborze dobrej i porządnej chłodziarki, która będzie miała dodatkowo funkcję mrożenia. Kiedy natomiast mamy w zwyczaju robienie zapasów na zimę czy mrożenie owoców czy warzyw prosty schowek w lodówce okaże się niewystarczający i wówczas warto rozważyć zakup osobnego sprzętu w postaci zamrażarki. Przy większym gronie domowników przydatna bez dwóch zdań będzie zmywarka, z kolei w klasycznej kawalerce to tylko strata pieniędzy i prądu.