Strona główna Porady Lodówka low frost – wady i zalety

Lodówka low frost – wady i zalety

Wróć do listy

Rozmrażanie lodówki…, kto przeżył choć raz, ten wie, jak bardzo problematyczne, uciążliwe i czasochłonne jest to zajęcie. Niemniej jednak niezbędne, by tradycyjna chłodziarka mogła działać poprawnie i wydajnie. Na szczęście częste rozmrażanie lodówki przestało być już obowiązkowe, odkąd na rynku AGD pojawiły się urządzenia z systemem Low Frost. Jak działa lodówka bezszronowa i czy warto w nią zainwestować?

Na zdjęciu: Bosch

Technologia Low Frost – co to takiego?

Zakup lodówki z systemem Low Frost to sposób na znaczne ograniczenie konieczności rozmrażania zamrażarki. Wszystko dzięki technologii odprowadzającej z zamrażalnika wilgoć. To za jej sprawą w komorze mrożenia warstwa lodu czy nawet szronu tworzy się dużo wolniej, niż ma to miejsce w konwencjonalnych lodówkach z chłodzeniem statycznym. Oznacza to, że dzień, w którym niezbędne będzie rozmrożenie lodówki, nie nadejdzie już tak szybko. Znani producenci lodówek Low Frost, czyli m.in. takie marki, jak Bosch czy Whirpool, zaznaczają, że tego typu chłodziarki wystarczy rozmrażać nawet i raz do roku.

Lodówka Low Frost – dlaczego warto?

Zalegająca na ściankach zamrażarki gruba warstwa lodu sprawia, ze urządzenie pracuje mniej wydajnie i potrzebuje znacznie więcej energii, by utrzymać temperaturę w komorze mrożenia na odpowiednim poziomie. Prowadzi to także to nadmiernej eksploatacji jej silnika. W związku z tym że w lodówkach Low Frost, poprzez ciągłe odprowadzanie wilgoci, szron w zamrażalniku osadza się dużo wolniej, sytuację dużo łatwiej jest mieć pod kontrolą. A do tego nie trzeba też marnować czasu na ciągłe rozmrażanie lodówki.

Low Frost i co dalej?

No Frost (czy też Free Frost) to tak naprawdę kolejny stopień w rozwoju lodówek bezszronowych. Tego typu chłodziarki wyposażone są w specjalnie zaprojektowane systemy cyrkulacji, których zadaniem jest utrzymywanie w komorze chłodzenia nie tylko ustalonej przez nas temperatury, ale również właściwego poziomu wilgotności. Jeżeli tylko w zamrażarce pojawi się ciepłe powietrze, natychmiast jest ono stamtąd usuwane. Zastępuje go powietrze chłodne, które osusza środek komory. Bez wilgoci w zamrażarce nie może powstawać szron czy lód, rozmrażanie jest więc całkowicie zbędne. Trzecią i zarazem najbardziej zaawansowaną opcję będą stanowiły lodówki Full No Frost. To urządzenia, w których mamy do czynienia z odrębnym wentylatorem dla chłodziarki i zamrażarki. Taka konstrukcja sprawia, że w każdej z komór utrzymywany jest właściwy dla niej poziom wilgotności.

Low Frost vs. No Frost

Z pewnością teraz zadajesz sobie pytanie, czy lepiej zdecydować się na lodówkę Low Frost czy No Frost. Opinii na temat obu tych rozwiązań nie brakuje, z łatwością znajdziesz je w Internecie: na formach czy w poradnikach, ale jak jest naprawdę? Bez dwóch zdań chłodziarka No Frost będzie urządzeniem o wyższym stopniu skuteczności, jeżeli chodzi o eliminację wilgoci i zapobieganie tworzeniu się lodu w zamrażarce. Jednocześnie, decydując się na tak zawansowane rozwiązanie, musisz liczyć się ze stosunkowo wysokimi kosztami zakupu lodówki. Lodówki Low Frost pod tym względem będą przyjaźniejsze dla domowego budżetu, a jednocześnie ich rzadkie rozmrażanie nie będzie aż tak bardzo uciążliwe.

Lodówka Low Frost – jaką wybrać?

Lodówki Low Frost znajdziemy w ofertach wielu znanych producentów sprzętów AGD, dlatego możemy cieszyć się dość szerokim ich wyborem. To ich kolejna zaleta. Chłodziarkę Low Frost będzie bowiem łatwo wkomponować Ci w wystrój kuchni, nawet jeżeli marzy Ci się urządzenie w kolorze innym niż biały. Lodówki z systemem Low Frost dostępne są również i w modnych ostatnio kolorach: czarnym czy inox, a także w wersji do zabudowy. Ale poza estetyką, warto tu również zwrócić uwagę na funkcjonalność i pojemność. To dwie cechy, które zapewnią Ci możliwość wygodnego użytkowania każdej jednej lodówki. Nie zapominja też o konieczności sprawdzenia klasy energetycznej urządzenia. Przykładowo lodówka Low Frost w klasie A++ będzie zużywać aż o 20% mniej prądu, niż chłodziarka w klasie A.