Lodówka bezszronowa – o czym powinieneś pamiętać, zanim kupisz?
Najnowszym trendem w sferze chłodziarek jest opcja no frost. To prawdziwy hit w dziedzinie lodówek. Producenci stawiają na coraz to bardziej innowacyjne rozwiązania technologiczne po to, aby pokazać konsumentom, że korzystanie z współcześnie dominujących na rynku urządzeń może być komfortowe i niesamowicie łatwe oraz wręcz intuicyjne. Wspomniane powyżej bezszronowe lodówki to jeden z tego typów sprzętów, który znakomicie ułatwi nasze życie.
Zasady działania
Nim postawisz na model chłodziarki z opcją no frost warto abyś najpierw dowiedział się, na czym ona polega. Czy jest to wyłącznie nowoczesny bajer, który ma być trikiem wytwórców lodówek chcących przyciągnąć klientów? A może wiążą się z taką inwestycją naprawdę duże korzyści dla użytkowników? Zdecydowanie obstajemy przy drugim wariancie, bowiem zalet wynikających z zastosowania tak pionierskiego rozwiązania jest sporo. Generalnie celem no frost jest zapobieganie osadzaniu się szronu na półkach chłodziarki. Tym samym warstwy lodu nie pojawiają się na ściankach sprzętu ani tym bardziej na samych przechowywanych na nich produktach żywnościowych. Gromadząca się para wodna zostaje natomiast skierowana do specjalnie zamontowanego pojemnika, tak zwanego parownika. Tam z kolei ulega przekształceniu w lód. Nie ma obaw o to, że tył chłodziarki będzie zamarznięty. Zebrane tafle lodu rozpuszczają się pod wpływem działania grzałki. Powstała z lodu woda spływa oraz paruje.
Low Frost
Warty uwagi jest również system low frost, który także ma za zadanie odprowadzić zalegającą w lodówce wilgoć, lecz nie jest to aż tak innowacyjne rozwiązanie jak w przypadku wyżej wspomnianego no frost. Efekty będą zadowalające, ale nie aż tak idealne jak przy systemie wyżej omówionym. W praktyce warstwa lodu tworzy się w chłodziarce, ale nie gromadzi się aż tak szybko jak w zwyczajnych modelach. Przypomnijmy natomiast, że przy wyżej przybliżonych modelach z opcją no frost tafle lodu w ogóle nie występują.
Frost free
Jeszcze czymś innym jest opcja frost free. To swego rodzaju środek zastępczy zamiast funkcji no frost. Działanie tego mechanizmu opiera się na wykorzystaniu dwóch obiegów powietrza – osobny dla zamrażarki a oddzielny dla samej lodówki. To sprawia, że nie ma przenikania aromatów poszczególnych produktów żywnościowych przechowywanych wewnątrz chłodziarki. Nie ma też kłopotu z szybkim wysychaniem artykułów takich jak wędliny czy sery.
Zobacz także:
https://www.maxkuchnie.pl/artykuly/lodowka-low-frost-wady-i-zalety-2993.html
https://www.maxkuchnie.pl/artykuly/lodowka-bezszronowa-czy-warto-ja-kupic-2071.html
W starszym typie lodówki miałam straszy problem z osadzającym się lodem. Musiałam regularnie odmrażać lodówkę, aby nie uległa awarii. Po zakupie nowej lodówki problem znikł, nic się nie osadza, jedzenie nie przenika zapachem. Warto włożyć troszkę pieniędzy, aby potem mieć święty spokój z odmrażaniem.